Perperikon – brzmi grecko? Faktycznie, bo położone wysoko ruiny znajdują się bardzo blisko współczesnej bułgarsko-greckiej granicy. Kim byli ludzie, którzy odkryli to przepięknie położone miejsce ok. 6-5 tysięcy lat przed naszą erą? Naukowcy mieli przez lata teorię na temat Perperikonu, którą obaliły kolejne badania i wreszcie okazało się, jak niesamowicie długa historia stoi za ruinami. Czy na pewno naukowcy wiedzą już wszystko o tym niezwykłym miejscu? Zobacz, jak wygląda Perperikon, czym zachwyca i zaskakuje miasto wyciosane w skałach. Odwiedź z nami największy megalityczny kompleks w Bułgarii.
Ruiny na wysokości
Perperikon (Перперикон) – ruiny, które znajdują się na wysokości ok. 470 metrów n.p.m. na klifie. Stąd rozciąga się widok na szeroką dolinę, w której płynie rzeka Perpereszka (Перперешка) i na okoliczne góry, w których wydobywano kiedyś złoto.
W oddali w pełnym słońcu błyszczy tafla sztucznego zbiornika wodnego Studen Kladenec (Студен кладенец), do którego dopływa Perpereszka.
Jeśli puścisz wodze fantazji, to może wyobrazisz sobie, jak wyglądało to miejsce, gdy tętniło życiem. Skalna forteca, sanktuarium i akropol. Po dawnym mieszkańcach pozostały grobowce. Jest jeszcze kamienny tron, czyli obecnie punkt obowiązkowy fotek w Perperikonie.
Łatwo odnajdziesz między kamieniami ślad dawnych uliczek i wejść do budynków.
Perperikon i teorie
Pierwsze teorie na temat dziejów Perperikonu pojawiły się w latach 30. XX wieku. Wówczas wygrał pogląd, że Perperikon to pozostałości budowli średniowiecznych. I nagle w 2001 podczas wykopalisk prowadzonych pod kierownictwem profesora Owczarowa (Николай Овчаров) odnaleziono ślady wskazujące na to, że już coś tu się działo pod koniec VI wieku przed naszą erą. Różnica kolosalna w datowaniu. Odnaleziono artefakty z V wieku przed naszą erą – noże, figurki, naczynia.
Owczarow postawił hipotezę, że na wzniesieniu stała świątynia Dionizosa. Bóg wina nie był jedynym bóstwem, które tutaj czczono. Także Orfeusz doczekał się uhonorowania przez wyznawców. Oczywiście podana wkrótce przez Owczarowa kolejna hipoteza już nikogo nie szokowała. Łatwo się było już domyślić, że na przestrzeni wieków osadę zamieszkiwały różne ludy, które przynosiły ze sobą swoje cywilizacje, a jednocześnie korzystały z zastanych elementów zagospodarowania wzgórza.
Rozwój Perperikonu
Ustalono, że klif wykorzystywano do celów rytualnych, religijnych już w 6-5 tysiącleciu przed naszą erą, a dominował kult solarny. Wybudowano sanktuarium, w którym składano ofiary, lecz nie było to miejsce zamieszkane na stałe.
Trafiliśmy do Perperikonu koło południa i jesteśmy zgodni uwierzyć, że bóg Słońca musiał maczać palce przy upale. Niestety nie mieliśmy darów, by wybłagać choć kilka chmurek.
Ludzie, który jako pierwsi korzystali z pięknej góry odeszli stąd z nieznanych powodów. Przypuszcza się, że nawet przez ok. 1000 lat niewiele się tutaj działo.
Epoka brązu
W epoce brązu (III-II przed n.e.) z pewnością już Perperikon zamieszany był na stałe, co potwierdza wiele artefaktów. Wtedy też powstał kamienny owalny ołtarz (ok. 2 metry średnicy), a kapłani wykorzystali moc ognia i wina w swoich obrzędach, by czcić Dionizosa. Jednocześnie wyryte kanaliki sugerują, że mogły być na nim składane krwawe ofiary.
Perperikon i wróżbici
Legendy i historyczne zapisy głoszą, że także w Perperikonie przepowiadano przyszłość. Jedna z wróżb zapowiadała sukcesy Aleksandra Macedońskiego (zm. 323 p.n.e.), podbój Azji i pokonanie Rzymian.
Swetoniusz (zm.130 n.e.) w Żywotach cezarów wspomina o świętej górze, którą badacze utożsamiają właśnie z Perperkinonem. Na górę wybrał się Gajusz Oktawiusz, ojciec Oktawiana Augusta. Usłyszał wówczas od wróżbity, że jego syn, przyszły pierwszy cesarz rzymski, podbije świat. Pisarz dodaje też, że to ten sam ołtarz, na którym wywróżono kiedyś przyszłość Aleksandra Wielkiego.
Perperikon na przełomie epok
Na przełomie starej i nowej ery osada rozrosła się, powstały pałace. Perperikon otoczono murami, za którymi rozrastały się przedmieścia oraz pojawiły się wyraźne wpływy rzymskie w układzie miasta. Należy tutaj wspomnieć, że Tracja została podbita w 45 roku przez Rzym. Grubość murów dochodziła do blisko 3 metrów, a budynki mogły mieć nawet kilka pięter wysokości.
Upadek Perperikonu, odrodzenie i zapomnienie
Jako datę upadku Perperikonu podaje się rok 378, gdy Goci zrujnowali i spalili miasto.
Przypuszcza się, że w Perperikonie żyło trackie plemię Bessów (bułg. Бесите).
W V wieku Perperikon zyskał ponownie na znaczeniu, gdy stał się siedzibą biskupa. To prawdopodobnie tutaj Bessowie przyjęli chrzest z rąk późniejszego świętego kościoła katolickiego Nicetasa, biskupa Remezjany (Никита Ремесиански, a Remezjana to dziś Bela Palanka w Serbii). Nicetas (Nicetius, gr. Νικήτίος) dał im także utworzony przez siebie „alfabet tracki” i modlitwy w ich języku.
Gdy mieszkańcy przyjęli chrześcijaństwo, świątynię ku czci Dionizosa przemianowano na świątynię nowej religii.
Dużo lepsze czasy dla mieszkańców Perperikonu nastały od VII wieku, miasto zaczęło się rozwijać. Stopniowo stało się ważną osadą w Rodopach Wschodnich pod rządami Bizancjum.
W XIII wieku zmieniała się władza w okolicy – raz bizantyjska, a raz bułgarska, więc można jedynie przypuszczać, że był to niespokojny czas dla mieszkańców.
Niestety pojawienie się Turków i ich najemników w 1362 zniszczyło dotychczasowy dorobek mieszkańców Perperikonu. Ostatecznie Perperikon popadł w ruinę i w zapomnienie, choć jeszcze tak niedawno został ustanowiony w 1339 eparchią (епархия, wschodni odpowiednik diecezji), co wyraźnie podniosło jego rangę w chrześcijańskim świecie.
Nazwa Perperikon
Bardzo dźwięczna nazwa Perperikon przypadła nam do gustu – dwa razy „r” dodaje energii temu słowu. Choć i nazwa na przestrzeni wieków ewoluowała. Miasto zaczęto nazywać Perperikon dopiero w średniowieczu (XI-XIII wiek), wcześniej w użyciu była nazwa Hyperperakion, a Perperikon to forma skrócona.
W języku greckim hyperperos / hyperpyros oznacza ognisty, nad ogniem. Nazwę miejscowości zatem można skojarzyć z obrzędami dionizyjskim, które wymagały ognia i … wina.
Zwiedzanie Perperikonu
Wejście na teren wykopalisk płatne. Godziny i miesiące otwarcia najlepiej sprawdzić Internecie, na stronach poświęconych atrakcjom turystycznym Bułgarii. My bazowaliśmy na informacji, że ruiny można zwiedzać od maja do października w godz. 7:30-20:00.
Strona perperikong.bg w momencie pisania tego tekstu wyglądała, jakby była starsza niż ruiny, ale zawiera dużo informacji na temat historii (dla ułatwienia dodamy, że dostępna także wersja anglojęzyczna).
Szwendaj się i odkrywaj tajemnice Perperikonu. Czy wiesz, że pałac miał 50 pomieszczeń?
Aby było wygodniej i bezpieczniej w wielu miejscach zamontowano podesty/chodniki z kratownicy.
Jak dojechać do Perperikonu
Dotarliśmy samochodem, więc trudno nam się wypowiadać o komunikacji publicznej. Z miasta Kardżali (Кърджали), którego okolica zachwyca bogactwem atrakcji turystycznych (przetestowaliśmy) bardzo blisko – tylko 20 kilometrów.
Wyznaczono duży parking, ale nawet we wrześniowe południe bardzo dużo zajętych miejsc – Perperikon cieszy się dużą popularnością.
Początkowo trasa zwiedzania biegnie ostro w górę i w upale szybko odczujesz – strumyczek popłynie po plecach (ale przecież od tego jest urlop). Większość zwiedzających robi sobie przerwę na złapanie oddechu, niezależnie od wieku.
W czasie naszej wizyty dobiegały końca prace przy budowie pawilonu, gdzie miało być centrum obsługi turystów itd., więc może parking i jego otoczenia przeszedł już metamorfozę.
Podsumowanie
Choć teraz Perperikon wygląda z oddali jak pokrytą kupą kamieni góra, to po wdrapaniu się na górę wszystko nabiera innego wymiaru – przecież 5 kilometrów kwadratowych, to nie przelewki. Szkoda tylko, że kamienie nie mogą mówić, bo wtedy dopiero dowiedzieliśmy się, jak wyglądało codziennie życie w mieście na wzgórzu. O pytii z Delf słyszeli wszyscy, ale okazuje się, że także Perperikon zapisał się na kartach wróżbickiej historii.
Bułgaria zaskakuje, zgodzisz się z nami?