Widyń (Видин) – bułgarskie miasto graniczne nad Dunajem. Po drugiej stronie rzeki już Rumunia. W ramach przerwy w trasie powrotnej z Bułgarii planowaliśmy jedynie zwiedzić twierdzę i kuknąć na Dunaj. Okazało się, że miasto jest zielone, przyjazne i pełne dobrej energii. Atmosfera jak w sanatorium. Widyń wart jest tego, by spędzić w nim kilka godzin. Spacery po parku lub nad rzeką, zabytki, duży wybór lokali gastronomicznych i rozległa strefa piesza. Poniżej garstka wrażeń z Widynia – żeby była garść, to trzeba spędzić tam intensywny dzień.
Kilka słów o historii Widynia
Trudno zacząć opowieść o zwiedzaniu Widynia bez kilku słów o jego burzliwej historii. Przez miasto przewinęły się różne ludy. Celtowie zwali wioskę Dounonia, Rzymianie zaś Bononia. Bizantyjczycy pojawili się tutaj 1003 roku.
![Widyń pomnik cara Symeona Wielkiego.](https://szwendobyle.pl/wp-content/gallery/bg-widin/20231006_125631-ink.jpeg)
Później nastał czas Bułgarów oraz trudny okres władzy osmańskiej.
Widyńskie Carstwo
W XIII wieku Widyń uzyskał autonomię w państwie bułgarskim. Władca Widynia Szyszman (Шишман, zm. pomiędzy 1308 – 1313) otrzymał od cara znaczący tytuł dworski „despota”.
W XIV wieku miasto nabrało znaczenia. Kolejny władca Michał III Szyszman (Михаил III Шишман, zm. 1330) uczynił Widyń stolicą Widyńskiego Carstwa, a sam w 1323 zasiadł na tronie cara Bułgarii.
Wnuk Michała – Iwan Stracimir (Иван Срацимир) w 1356 odłączył Widyń od królestwa bułgarskiego po koronacji swojego brata, który zasiadł na tronie w Tyrnowie (Търново). Choć Iwan Stracimir utracił niezależność swojego państewka dręczony naporem tureckim, to w 1396 jeszcze na chwilę przegonił Turków ze swojej ziemi. Niestety w 1396 roku sułtan Bajazyd podbił ostatecznie Widyń.
Syn Iwana Stracimira – Konstantyn II Asen (Константин II Асен), ostatni car Widynia i ostatni władca Bułgarii – został ostatecznie wasalem sułtana.
Widyń i pasza Osman Pazwantogłu
Przeskoczymy kilkaset lat, do XVIII wieku. Pasza Osman Pazwantogłu (Осман Пазвантоглу), który rezydował w Widyniu buntował się przeciwko władzy sułtana Selima III. Marzyło mu się własne państwo.
Cytadela Widyń była oblegana przez wojska sułtana w 1795, 1797, 1798. Jednak to buntownik z pomocą armii janczarów wygrywał bitwy z wojskami Imperium Osmańskiego. Sułtan Selim III uznał, że najlepszym wyjściem będzie ogłoszenie amnestii i wyznaczenie Pazwantogłu na stanowisko paszy widyńskiego.
Buntownik starał się także nawiązać stosunki dyplomatyczne z Napoleonem. Przystąpił do wzmocnienia cytadeli z pomocą francuskich inżynierów. Napoleon zaś liczył, że zdobył stronnika, który pomoże mu w walce z Imperium Osmańskim.
W 1804 roku toczyło się Pierwsze Powstanie Serbskie przeciwko Imperium Osmańskiemu, a sporo Bułgarów dołączyło do walczących Serbów. Prawdopodobnie Pazwantogłu próbował grać na dwa fronty, ostatecznie jednak w 1806 roku w okrutny sposób rozprawił się z bułgarskimi buntownikami, oskarżając ich o spisek i wspieranie powstania.
Epidemia dżumy oraz śmierć Pazwantogłu w 1807 spowodowały, że Widyń dramatycznie podupadł. Władze imperium nie zezwoliły na pochowanie ciała paszy na terenie meczetu, który on sam ufundował.
Widyń i twierdza Baba Wida (Баба Вида)
Historia historią, a poszwendać się trzeba – zatem czas najwyższy wejść do twierdzy nad Dunajem. Już sama jej nazwa brzmi ciekawie i intrygująco – Baba Wida.
Twierdza powstała w strategicznym miejscu, gdyż umożliwiała kontrolę szlaków handlowych.
Trzeba przyznać, że ta otoczona podwójnym murem budowla robi wrażenie. Dobrze, że zabytek służy też mieszkańcom, bo na terenie twierdzi działa letnia scena.
Dlaczego warto odwiedzić twierdzę? Widok na Dunaj – to dla niego warto się tutaj przyjechać.
Mnóstwo zakamarków do szwendania się, kilka poziomów, wieże, schody, strome podjazdy i ciekawe detale architektoniczne.
Byliśmy w twierdzy w październiku, w piątek przed południem. Oprócz nas chyba jeszcze tylko 4 osoby. Idealne warunki do zwiedzania.
Baba Wida – legenda o pochodzeniu nazwy
Słowo „baba” brzmi znajomo? Dokładnie tak, bo w legendzie o kobitkę chodzi. A było to tak.
Dawno temu żyły 3 siostry, córki bogatego władcy. Zwały się Gamza, Kuła i Wida. Ojciec na łożu śmierci podzielił swoje dobra między panny. Dziewczyny założy swoje miasta: Gamzigrad, Kuła i Widyń. Gamza i Kuła wyszły za mąż. Niestety ich mężowie okazali się kiepskim materiałem na władców. Wida nie doczekała się jednak godnego wybranka. Zbudowała zamek, by chronić swoich poddanych. Gdy zmarła, zamek zaczęto nazywać Baba Wida.
Historia twierdzy w pigułce
Rozbudowa twierdzy to IX i X wiek, gdy na pozostałościach rzymskiej warowni Bononia (IV-VII wiek) powstaje średniowieczna budowla z 2 wieżami. Intensywne prace zaczynają się w XIII wieku, a w XIV wieku zamek stanie się siedzibą lokalnych władców. Wtedy też dobudowane zostaną kolejne wieże.
Wielokrotnie przebudowywana cytadela przekształca się w twierdzę przystosowaną do strzelania z dział. Obecny jej kształt to głównie efekt działań na przełomie XVII i XVIII wieku. W XIX wieku służyła za więzienie.
Pozostałością po umocnieniach miasta jest położona między deptakiem a twierdzą bramа Stamboli (Cтамболи ворота).
![Widyń, Brama Stamboli.](https://szwendobyle.pl/wp-content/gallery/bg-widin/20231006_130345-ink.jpeg)
Wyjeżdżając z parkingu koło twierdzy, zauważyliśmy jeszcze sporo starych murów przy drodze.
Przez bramy w murach można też dostać się na brzeg Dunaju.
Widyń – muzea, na które zabrakło czasu
Muzeum Historyczne „Konak” (Регионален исторически музей „Конака”) ma siedzibę w dawnym konaku. Konak to nazwa reprezentacyjnego budynku, siedziby władcy, ważnych urzędników w czasach Imperium Osmańskiego. Z nazwą można spotkać się również w Serbii, Albanii. W czasach tureckich urzędował w tym pięknym budynku gubernator. Ul. Obsztinska (Общинска).
Muzeum Etnograficzne (Музей „Кръстата казарма”) znalazło siedzibę w budynku o nazwie „krastata kazarma”, tj. w dawnych koszarach – jak sama nazwa wskazuje, w budynku na planie krzyża przy ul. Knjaz Boris I (Княз Борис I-ви).
Widyń – zielone miasto
Nad brzegiem Dunaju ciągnie się uroczy park – od centrum aż po twierdzę. Knajpki, kawiarenki, budki z lodami, dużo ławek i spacerujących mieszkańców.
Klimat jest wybitnie sanatoryjny. Czysto i bezpiecznie. Przy okazji można obejrzeć pobliskie zabytki, czyli pamiątki po wyznawcach kilku religii.
Szwendając się po parku i nabrzeżem trafisz na kilka pomników. Znajdziesz tutaj pomnik Byrona, Pomnik Wolności, figurę Pływaka.
Gdy idąc nabrzeżem od strony twierdzy, skręcisz na wysokości Teatru Dramatycznego (Драматичен театър „Владимир Трандафилов“), to trafisz prosto do serca miasta.
Widyń i przyjemne centrum
Serce Widynia to plac z fontanną u zbiegu ulic Gradinska, Targovska, Vitosha (Градинска, Търговска, Витоша).
Stara zabudowa miesza się z socjalistycznymi cudami architektury. Całość jest jednak miła w odbiorze.
Synagoga w Widyniu
Kilka kroków od twierdzy i parku przykuwa wzrok synagoga z końca XIX wieku. Obecny budynek pochodzi z 1894 – synagogę odbudowano po zniszczeniach wojny rosyjsko-tureckiej 1877-1878. Była drugą co do wielkości synagogą w Bułgarii (po sofijskiej).
Po II wojnie światowej w wyniku emigracji Żydów znacznie zmniejszyło się zapotrzebowanie na korzystanie z synagogi. Po roku 1950 budynek przeznaczono na magazyn, stopniowo podupadał, aż zawalił się dach. Dopiero w latach 2021-2022 przeprowadzono renowację synagogi, która stała się centrum kultury.
Widyń – meczet Pazwantogłu
Kamienny budynek z XVIII wieku, z czasów panowania Osmana Pazwantogłu. Do naszych czasów dotrwał także budynek biblioteki. Prawdopodobnie była tam kiedyś także medresa (szkoła muzułmańska) oraz zawijja (budynek dla pielgrzymów).
Gdzie zjeść w Widyniu
Wpadliśmy na szybki obiad do baru z tacami „Czerwenata szapczica” (Червената шапчица) przy ulicy Gradinska. Dobre jedzonko i demokratyczne ceny. Deserek o nazwie „krem karamel” (крем карамел) – niebo w gębie.
Gdzie na zakupy w Widyniu
Czas nas już bardzo gonił, więc na ostatnie zakupy w Bułgarii wpadliśmy do Kauflandu. Dużo taniej niż w Bansko, a wybór towarów znakomity.
Granica bułgarsko-rumuńska
Jeżdżąc po Europie w ramach Unii, odzwyczailiśmy od granic, a w szczególności od kolejek. Kolejka TIR-ów na granicy była potężna, ciężarówki stały na prawym pasie drogi.
Auta osobowe muszą jechać pod prąd lewą stroną drogi na światłach awaryjnych i co jakiś czas chować się między ciężarówkami po prawej. Ciekawe doświadczenie. Jednocześnie wszyscy jeżdżą bardzo kulturalnie i spokojnie.
Na samej granicy odprawa samochodów osobowych przebiegała błyskawicznie. Trzeba zapłacić w osobnym okienku za przejazd przez Most Nowej Europy o długości ponad 1900 metrów.
Przejazd drugim mostem granicznym przez Dunaj – Mostem Przyjaźni – z Giurgiu (Rumunia) do Ruse (Bułgaria) robi jednak naszym zdaniem większe wrażenie.
Podsumowanie
Co ma wspólnego Widyń z Wiedniem? Obydwa miasta leżą nad Dunajem. Kiedyś krakusy jeździły do Widnia, a teraz zapędzają się nawet do Widynia.
Miasto nas pozytywnie zaskoczyło, a gdyby tak jeszcze był czas na rejs po Dunaju…
W przewodnikach spotkasz się z polskim zapisem Widyń lub Widyn. Nam nazwa ze zmiękczeniem bardziej odpowiada.
Znasz inne ciekawe miasta lub miejsca nad Dunajem? Daj znać w komentarzu.