Gliwice i Willa Caro

Co warto zwiedzić w Gliwicach? Już podpowiadamy. Bez wątpienia obowiązkowym punktem powinna być Willa Caro. Z pewnością łatwo do niej trafisz z dworca PKP Gliwice, bo znajduje się po drodze do ratusza. Bardzo blisko stąd także do słynnej palmiarni.

Czym jest Willa Caro

Na hasło „caro” masz przed oczami talię kart? A tu jednak niespodzianka – bo to piękny budynek z końca XIX wieku. Rezydencja przemysłowca, która nawiązuje stylem do willi renesansowej, choć pierwotny kształt domu uległ zmianie po rozbudowie w latach 20. XX wieku. Przypuszczalnie, dzięki temu, że od 1934 roku znalazło tu siedzibę muzeum, to zachowały się oryginalne wnętrza willi. Zajrzysz?

Gliwice, Willa Caro.

Kim był Oskar Caro

Willę wybudowane na zlecenie przemysłowca Oscara Caro (1852-1931), który wywodził z bogatej rodziny żydowskiej. Warto wspomnieć, że jego ojciec, Robert Caro, założył w 1848 roku hutę Hermina w Łabędach koło Gliwic. Oscar natomiast przejął rodzinne interesy w 1875 roku. Działał także aktywnie na rzecz rozwoju górnośląskiego przemysłu, głównie walcowni.

Gliwice, Willa Caro.

Trzeba przyznać, że był prężnym biznesmenem – był m.in. współwłaścicielem huty „Julia” w Bobrku. Doprowadził do powstania potężnego koncernu Oberschlesische Eisenindustrie A.G. für Bergbau und Hüttenbetrieb.

Ożenił się z Florą, córką znanego gliwickiego architekta Salomona Lubowskiego. Przypuszcza się, że to właśnie teść Oscara mógł być autorem projektu Willi Caro.

Gliwice, Willa Caro.

Muzeum tego jednak nie potwierdza w swoich materiałach informacyjnych, a w innych materiałach dostępnych w Gliwicach podawane jest to za pewnik.

Co można zobaczyć w Willi Caro

Na początek warto wiedzieć, że w Willi Caro w dużym stopniu zachował się oryginalny wystrój – schody, boazeria itd.

Pozostałe elementy wyposażenia to kolekcja pozyskana przez muzealników.

Gliwice, Willa Caro - detal: klamka drzwi wejściowych,
Gliwice, Willa Caro - detal ozdobna, rzeźbiona poręcz drewniana wewnątrz.

Jadalnia rodziny Caro

Zwiedzanie pomieszczeń zaczyna się od reprezentacyjnej jadalni, a gościom przygląda się z góry Amor. Całkiem zgrabnie połączone elementy nawiązujące do renesansu i do baroku, smacznie podany eklektyzm.

Gliwice, wnętrze Willi Caro. Ozdobny sufit.

I najważniejsze – zachowała się oryginalne sztukateria i boazeria.

Dopełnieniem wystroju są obrazy z XVIII wieku. Żyrandol to jednak współczesny czeski wyrób, ale trzeba przyznać, że prezentuje się wspaniale.

Gliwice, wnętrze Willi Caro. Ozdobny sufit i fragment ściany.

Wchodzimy na salony

W pomieszczaniu zwanym dużym salonem największe wrażenie robi sufit, czyli kasetonowy strop w stylu neorenesansowym.

Gliwice, wnętrze Willi Caro. Ozdobny sufit.

Wystrój pomieszczenia jest eklektyczny, sporo mebli w style empire.

Gliwice, wnętrze Willi Caro. Ściana z lustrem i meblami buduaru.
Gliwice, wnętrze Willi Caro. Stoliki i harfa w salonie.

Do buduaru, z którego korzystała pani domu na spotkania z paniami ze swojego kręgu towarzyskiego, przylega loggia (ogród zimowy). Przez wielka okna wpada dużo światła, a rośliny nadają pomieszczeniu przytulności.

Gliwice, wnętrze Willi Caro. Ogród zimowy i witraż.
Gliwice, wnętrze Willi Caro. Ogród zimowy i witraż.

Mieć taką loggię i wyplatany fotel – cudowny kącik na relaks z dobrą książką.

Muzeum umieściło między roślinami żeliwne stoliki z XIX wieku wyprodukowane przez Królewską Odlewnię Żelaza w Gliwicach.

Gliwice, wnętrze Willi Caro. Wózek z lalką.
Gliwice, wnętrze Willi Caro. Pokój ze stolikiem kawowym, udrapowana tkanina na ścianie.

W pokoju rówież zachował się oryginalny strop, a witraże pochodzące z ok. 1900 roku wyprodukowano w Raciborzu.

Pomieszczenie pełne jest urokliwych mebelków (komódki, serwantki), zegarów oraz bibelotów.

Gliwice, wnętrze Willi Caro. Metalowy zegar z dwiema figurkami.
Gliwice, wnętrze Willi Caro. Widok z pokoju na ogród zimowy przez otwarte drzwi.

Gabinet pana domu

Pomieszczenie robi wrażenie ponurej nory, z której najlepiej szybko się ewakuować. Nie, to nie wina muzeum, taka wtedy panowała moda. Brakuje jeszcze siwego dymu z cygar kłębiącego się w pomieszczeniu.

Gliwice, wnętrze Willi Caro. Gabinet pana domu,duże biurko i fotel.

Miłym krakowskim akcentem jest rzeźba Konstantego Laszczki na jednym z mebli – bez wczytania się w opis pokoju łatwo ją przeoczyć.

Gliwice, wnętrze Willi Caro. Gabinet pana domu,duże biurko i fotel.

Muzeum pana domu

W pokoju obok gabinetu pana domu w dawnym pokoju bilardowym zorganizowano „Muzeum pana domu”. Pokój wypełnia dość dziwny, choć ciekawy zestaw przedmiotów – obrazy, lektyka oraz skrzynia posagowa cassone.

Gliwice, wnętrze Willi Caro. Złocona skrzynia posagowa.

Ta przepiękna rzeźbiona i złocona skrzynia prawdopodobnie powstała jako kopia skrzyni pochodzącej z Włoch, a zdobiący jej przód malunek jest kopią obrazu Giovanniego dal Ponte. Zdjęcia może nie odzwierciedlać rozmiarów cassone, a to naprawdę potężny mebel o wymiarach 127 x 226 x 86 centymetrów.

Gliwice, wnętrze Willi Caro. Obraz "Sapientia Dei".

Na zdjęciu obraz „Sapientia Dei” z drugiej połowy XV wieku pochodzący ze szkoły florenckiej.

Podsumowanie

Gliwice mają w sobie klasę i styl, a Willa Caro jest znakomitym przykładem siedziby przemysłowca, który napędzał gospodarczo i ekonomicznie Gliwice i Górny Śląsk.

Willa Caro to także ciekawe wystawy czasowe oraz wykłady, to miejsce na kulturalnej mapie miasta, do którego warto wracać.

Muzeum w Gliwicach, Willa Caro
ul. Dolnych Wałów 8a, Gliwice

Gliwice, wnętrze Willi Caro. Detal - sztukateria pod sufitem.

 

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top