Kilka lat temu sięgnęłam po książki Mariusza Szczygła – „czechologa”, „czechoznawcy” – by poznać, jak on widzi Pragę i Czechów. Osobisty przewodnik po Pradze przeczytałam już 2 razy. Pewnie nie jest to ostatni raz.
Jeśli kochasz złotą Pragę, ale wychodzą Ci bokiem dzikie tłumu, to sięgnij po książkę Szczygła. Znajdziesz w niej inspirację do zwiedzenia Pragi mniej uczęszczanymi ścieżkami.
Spojrzysz dzięki tej książce inaczej na kilka znanych praskich pomników – pomnik Žižki, Kafki, czy pomnik Sbratření (ten przy dworcu).
Znajdziesz garść anegdot, ciekawostek i dotrzesz do mrocznych zakątków, różnych knajp i kawiarni. Poznasz czeski humor, czeski dystans do świata i do czeskości.
Oczywiście będzie coś o Havlu, Hrabalu i wojaku Szwejku. Karel Gott też obowiązkowo się tutaj znalazł.
Wspomnienie praskich Żydów przeplata się tu z opowieścią o mrocznej epoce stalinizmu i Praskiej Wiośnie. Opowieść wraca miejscami aż do pobytu Mozarta w Pradze.
I już nic więcej nie zdradzę na temat treści. Weź książkę do ręki, przygotuj notes i długopis. Wypisz te miejsca, które chcesz zobaczyć lub przyjrzeć się im na nowo, albo omijać je z daleka.
Praga wciąga, zaskakuje i zachwyca. Niektórych zaś rozczarowuje, gdy muszą przeciskać się przez tłum.
Pragę kochamy, uwielbiamy, odkrywamy ciągle na nowo, a jednocześnie wracamy do swoich ulubionych zakątków.
Gdy jesteśmy w Pradze, to w pierwszej kolejności musimy dotrzeć na Wyszehrad (Vyšehrad). To jest jedno z naszych ulubionych miejsc na ziemi. Tam odczuwamy coś w rodzaju oczyszczenia. Nasze małe praskie katharsis. Szczygieł ma inne ulubione miejsca. I dobrze ;-). Praga jest tak dużym miastem, że każdy znajdzie coś dla siebie.
- Tytuł: Osobisty przewodnik po Pradze
- Autor: Mariusz Szczygieł
A Ty? Masz swój ulubiony zakątek Pragi? Daj znać.