Beglik Tash to magiczne miejsce na bułgarskim wybrzeżu. Tutaj skały przybrały niezwykłe kształty. Wchodzisz na polanę i masz wrażenie, że już za chwilę będziesz świadkiem tajemnych obrzędów. Trackie sanktuarium i obserwatorium – tutaj działo się zapewne wiele. Brzmi intrygująco? Czytaj dalej.
Energia i magia w Beglik Tash
Niektórzy mówią, że Beglik Tash (Begliktash, Бегликташ) to takie bułgarskie Stonehenge. Uchodzi za obszar przepełniony energią, dziwnymi mocami. Mistyka w czystej postaci. Legenda głosi, że Beglik Tash uzdrawia oraz przekazuje ludziom dobrą moc.
Podobno czczono tutaj głównie boga Słońca i boginię Matkę Ziemię, a układ skał prezentował odwieczny cykl życia.
Nasze wrażenie: dotarliśmy około południa i ludzi było całkiem sporo, więc nie poczuliśmy nic niezwykłego, choć miejsce przepiękne. Gdyby tak być tutaj o świcie lub o zachodzie słońca – z pewnością inne doświadczenie.
Czym naprawdę jest Beglik Tash
Kompleks niezwykłych skał znany jako Beglik Tash to trackie sanktuarium i obserwatorium, a dzieje tego miejsca sięgają późnej epoki brązu. Miejsce pełniło ważną rolę od XIV wieku przed naszą erą aż do IV wieku naszej ery.
Obserwatorium astronomiczne
Naukowcy doszli do wniosku, że w Beglik Tash interesowano się nie tylko cyklem Słońca i fazami Księżyca.
Szczególnie bliskie i ważne dla „użytkowników” były dwie bardzo jasne gwiazdy – Syriusz z gwiazdozbioru Wielkiego Psa oraz Wega z gwiazdozbioru Lutni.
W skałach można doszukać się także zagłębień, które układem odpowiadają Plejadom.
Kamienna świątynia – wierzenia
Badacze twierdzą, że układ kamieni w świątyni również należy analizować w odniesieniu do astronomii. Okazało się, że położenie kamieni oraz ich kształty są powiązane nie tylko ze wschodami Słońca, ale i z położeniem Syriusza na niebie.
W Beglik Tash najważniejsze były 3 kulty: solarny, chtoniczny oraz płodności.
Budowa świątyni Beglik Tash
Beglik Tash składa się z ogromnych głazów, którym ludzie nadali nazwy. Jednocześnie można domyślać się ich funkcji. Części głazów w Beglik Tash ma naturalny kształt, a forma innych jest wynikiem obróbki pod kątem rytuałów.
Jakie głazy można tutaj znaleźć?
Wszystkich niesamowitych głazów opisywać tutaj nie będziemy, by nie zepsuć wrażeń na miejscu, ale kilka na zachętę.
Na przykład kamienne łoże małżeńskie – na pierwszy rzut oka niepozorny, płaski kamień, a przy nim kamienie ofiarne. Tu w noc poprzedzającą letnie przesilenie kapłani demonstrowali jedność Słońca i Ziemi.
Trudno pominąć również kamienny tron, z którego arcykapłan kierował obrzędami.
Na menhirach wyrzeźbiono „boskie stopnie”. Można przypuszczać, że mogli z nich korzystać wyłączni ci, których dopuszczono do największych tajemnic.
Doszukać się można także zbiorników, w których zbierano wodę do rytuałów oczyszczenia, a głazy pokrywa cała masa rynienek, rowków, żłobień.
Dobre oko wypatrzy odbitą stopę boga Słońca, motywy falliczne.
Bardzo tajemniczo wygląda również labirynt oraz skała-macica.
Z 16 płaskich głazów ułożono zegar słoneczny.
Prawdopodobnie w wyniku trzęsienia ziemi konstrukcja została uszkodzona i tylko część kamieni jest nadal na swoim miejscu, więc czar zegara prysł.
Wykopaliska archeologiczne na terenie Beglik Tash
Podczas wykopalisk archeologicznych badacze odnaleźli ceramikę, narzędzia kamienne, broń, obrobione krzemienie oraz monety. Oczywiście dokopano się do śladów domów i palenisk.
Znaleziska wskazują, że miejsce to było użytkowane w połowie II tysiąclecia p.n.e., a zostało zniszczone w IV n.e.
Pierwsze wstępne badania terenu przeprowadził Karel Škorpil pod koniec XIX wieku. Wspominaliśmy o nim już przy relacji z monastyru Aładża.
Škorpil użył wtedy nazwy Apostol Tash. Skąd taka nazwa? Otóż jeden z kamieni w kształcie odwróconego serca właśnie tak nazwano, trzyma się on na dwóch punktach podparcia, a szczelina między nimi symbolizuje przejście do innego świata.
Systematycznych badań kompleks Beglik Tash doczekał się dopiero w XXI wieku.
Ciekawostka – skały otoczone są lasami, a w czasach socjalistycznych lubił tutaj przyjeżdżać na polowania sam Todor Żiwkow, pierwszy sekretarz Bułgarskiej Partii Komunistycznej. Z tego powodu przez lata teren był niedostępny zarówno dla naukowców, jak i dla turystów.
Etymologia nazwy
Beglik Tash (Беглик Таш) jak wiele innych nazw w Bułgarii ma tureckie korzenie: beg (czasownik „błagać, prosić”) + sufiks „lik” oraz taş (kamień) co sugeruje właśnie święte miejsce. Tyle z dywagacji filologa na podstawie tłumaczenia na kilka innych języków. Nie znamy tureckiego i nie będziemy się bardzo upierać przy tej wersji. Jeśli znasz turecki i chciałbyś się podzielić wiedzą, to zapraszamy dyskusji w komentarzach.
Szlaki z Beglik Tash
Gdy już będziesz w kamiennej świątyni Beglik Tash, koniecznie wybierz się oznaczonym szlakiem do Zatoki Paraskewy (Залив св. Параскева) lub jeszcze dalej do ujścia rzeki Ropotamo (Ропотамо).
![Ujście Ropotamo do Morza Czarnego.](https://szwendobyle.pl/wp-content/gallery/bg-ropotamo/20230924_150849-ink.jpeg)
Jak dojechać do Beglik Tash
Rezerwat Beglik Tash znajduje się niedaleko od miasteczka Primorsko. Zaprawiony w szwendaniu się piechur dotrze tam bez większego problemu, bo to tylko 5 kilometrów.
My dotarliśmy samochodem, bo wcześniej w planie dnia był rejs po Ropotamo, a finałem całodziennej wycieczki był spacer do ujścia Ropotamo do Morza Czarnego.
Zwiedzanie Beglik Tash
Przy wejściu na polanę, po prawej stronie stoi budka, w której należy kupić bilet. Opłata niewielka. W lecie kasa czynna od 8:30 aż do 20:30. Uwaga – trzeba patrzeć też pod nogi, bo można spotkać węże.
By wprowadzić się w klimat miejsca, warto poświęcić kilka minut na przeczytanie informacji na tablicach.
Podsumowanie
Beglik Tash to niezwykłe miejsce, którego znane nam przewodniki po Bułgarii nie zauważyły.
Jak się o nim dowiedzieliśmy? Już nie pamiętamy, ale dowiedzieliśmy się już w Bułgarii. Sam Beglik Tash, jak i najbliższa okolica zasługuje na wizytę i docenienie piękna natury.
Jeśli będziesz mieć okazję, wpadnij tu o świcie.