Ciężkowice i najbliższa okolica to znakomity pomysł na całodzienną, rodzinną wycieczkę samochodem. Piękne widoki, niesamowite formy skalne i duże urozmaicenie atrakcji. Co tutaj można robić? Wdrapać się na wieżę widokową, pospacerować w koronach drzew i zwiedzić zanurzone w pachnącym lesie Skamieniałe Miasto. Aż trudno sobie wyobrazić, że 60 milionów lat temu zamiast Skamieniałego Miasta było tutaj ciepłe morze. W wyniku wielu procesów z piasku znajdującego się na dnie morza powstały niezwykłe skały. Nie był_ś jeszcze na Pogórzu Ciężkowickim? Zacznij zatem razem z nami przygodę z tym malowniczym rejonem Polski.
Ciężkowice – położenie
Gdzie leżą Ciężkowice? Miasteczko Ciężkowice leży w Małopolsce, w powiecie tarnowskim, niewiele ponad 100 kilometrów od Krakowa, a przejazd autem zajmuje ok. 2 godzin.
Główne 2 atrakcje, które chcemy Ci zaproponować, znajdziesz właściwie w obrębie samego miasteczka Ciężkowice, a 3. atrakcja, czyli wieża widokowa w Bruśniku oddalona jest od Ciężkowic tylko o ok. 8 kilometrów.
Wieża widokowa w Bruśniku
Zacznijmy zatem od spojrzenia na malowniczą okolicę z wysokości.
Jeśli lubisz wdrapywać się na wieże widokowe, oglądać świat z góry i czuć wiatr we włosach, to wieża widokowa w Bruśniku powinna przypaść Ci do gustu. Ożywczy powiew na wieży sprawia, że w upalny dzień nie chce się schodzić na dół.
Wieża widokowa w Bruśniku to znakomity punkt, z którego widać nie tylko Pogórze Ciężkowickie, Pogórze Rożnowskie, ale i Beskid Niski. Przy dobrej widoczności da się dojrzeć nawet słowackie Tatry.
Na wieżę można wejść bez ograniczeń przez całą dobę, więc może uda Ci się dotrzeć tutaj na wschód lub zachód słońca.
- 23 metry wysokości,
- 5 poziomów,
- najwyższy taras 18 metrów nad ziemią.
Dojazd: oznakowanie dojazdu wymaga w naszym odczuciu poprawy. Główna droga przez Bruśnik wiedzie koło kościoła. Wjeżdżając od strony Ciężkowic, kościół będziesz mieć po prawej. Skręć w uliczkę zaraz za kościołem (na drzewie zaznaczony niebieski szlak). Miniesz cmentarz po swojej lewej i cały czas prosto. Wieżę widać z oddali.
Co warto jeszcze zobaczyć w Bruśniku
Miłośnikom architektury proponujemy choć na chwilę zatrzymać się przy kościele NMP Wniebowziętej w Bruśniku. Dlaczego warto? Kościół w Bruśniku zbudowano według projektu cenionego architekta Jana Sas–Zubrzyckiego – to on zaprojektował także przepiękny kościół św. Józefa przy Rynku Podgórskim w Krakowie. Neogotyckę świątynię w Bruśniku konsekrowano w 1904 roku.
My akurat bardzo lubimy łączenie cegły i jasnego kamienia, więc od razu kościół wpadł nam w oko. Wiedzieliśmy, że musimy się mu przyjrzeć bliżej. Do wnętrza udało się zajrzeć jedynie przez kratę.
Ciężkowice i rezerwat „Skamieniałe Miasto”
Przez rezerwat przebiega niebieski szlak oraz szlak oznaczony symbolem nietoperza. Bez problemu można połączyć 2 szlaki podczas jednej wycieczki, nawet z dziećmi.
Szlak niebieski
Szlak niebieski wiedzie od parkingu przy ul. Krynickiej 79 (droga krajowa 977, parking płatny). Trasa biegnie pomiędzy skałami (piaskowiec ciężkowicki) o niezwykłych nazwach i kształtach.
Jak łatwo się domyślasz, skały pobudzały wyobraźnię okolicznych mieszkańców, więc i legend związanych ze skałami zachowało się całkiem sporo.
Skały wzbudzały także lęk, więc kiedyś wejście do lasu z tajemniczymi kamieniami było wyrazem niezwykłej odwagi.
Niestety współczesne przygłupy nie odczuwają już strachu przed potęgą przyrody i wypisują kibolskie hasła na skałach, a tym samym część niezwykłych form skalnych została zniszczona. Może jednak jakaś czarownica się nimi „zaopiekuje” i skuteczne wybije im głupotę z głowy miotłą. A może pogotuje ich w kociołku? Pomożemy, chrustu nazbieramy. Dużo nazbieramy. Za takie występki należy się nie tylko Piekiełko, ale nawet piekło.
Na stronie poświęconej Skamieniałemu Miastu znajdziesz kilka opcji tras – z pewnością wybierzesz coś dla siebie. My ostatecznie zrezygnowaliśmy z wodospadu, bo rozczarowane miny i komentarze mijających nas turystów dawały jasno do zrozumienia, że upalny lipiec i wodospad nie współgrają. Wodospad i Wąwóz Czarownic zostawiliśmy zatem na jesienne szwendanie się po okolicy.
Zrobiliśmy z zaproponowanych tras ostatecznie coś w rodzaju wariacji na temat trasy nr 2. Doszliśmy do Skałki z krzyżem, nawet zeszliśmy do ulicy Tysiąclecia (niewielki płatny parking)… i wdrapaliśmy się z powrotem na górę.
Wędrując niebieskim szlakiem, można nie tylko podziwiać ciekawe kształty, ale i doceniać wyobraźnię ludzi, którzy kiedyś nadali im oryginalne nazwy, na przykład: Borsuk, Piramidy, Czarownica, Warownia i inne.
Znajdą się także elementy mocno patriotyczne – skała Grunwald, czy też Baszta Paderewskiego.
Na powrocie doszliśmy skrótem do punktu łączenia szlaków (skała Pustelnia) i dalej już poszliśmy Szlakiem Nietoperzowym. Pod koniec tej części wycieczki przeszliśmy kładką nad drogą krajową 977, aby dotrzeć do punktu widokowego na skale zwanej Ratusz.
Szlak Nietoperza
Nazwa szlaku została wybrana, by uhonorować licznych skrzydlatych mieszkańców rezerwatu. Na terenie Skamieniałego Miasta mieszka aż 11 gatunków tych latających ssaków. Wypatruj białych tabliczek z symbolem nietoperza.
Od skały Pustelnia szlak biegnie w dół, kawałek przez łąkę, a w większości przez las. Pod koniec jeszcze tylko niewielki drewniany mostek, a na finał kładka nad szosą i punkt widokowy. I pusto na szlaku. Przynajmniej nam się tak udało.
Ciężkowice – Ścieżka w koronach drzew
Kolejne miejsce na naszej trasie szwendania się w rejonie Ciężkowic, czyli ścieżka w koronach drzew. To całkiem nowa atrakcja turystyczna, która jest dostępna od lipca 2023.
Ścieżka, a według nas lepsza byłaby nazwa chodnik, ma aż 1020 metrów długości i biegnie zawijasami raz wyżej, a raz niżej nad ziemią. Prowadzi gości raz bliżej, raz dalej koron drzew. W upalny dzień przyjemnie pachną nagrzane słońcem drzewa iglaste.
W najwyższym punkcie ścieżki będziesz aż 22 metry powyżej poziomu gruntu.
Zacznijmy od tego, że na ścieżce obowiązuje ruch jednokierunkowy. Na trasie w ramach urozmaicenia ustawiono tablice informacyjne poświęcone przyrodzie i ekologii, dzięki czemu trasa ma także walory edukacyjne. Trzeba przyznać, że tablice bardzo sympatycznie i przejrzyście opracowane. Nas najbardziej zaskoczyła moc, jaką posiadają świerki.
Tak naprawdę znajdziesz tu kilka opcji aktywności, zabaw nie tylko dla dzieci, co widać na załączonym obrazku 😉
Choć ranek był upalny, to jednak pogoda popsuła się po południu i jakość zdjęć niestety taka sobie, ale oczami wyobraźni już widzimy ścieżkę w jesiennym słońcu.
Jak tu trafić? W nawigacji wpisz adres Zakole 12, Ciężkowice. Odległość z rynku w Ciężkowicach ok. 2,5 kilometra. Dostępny duży parking przed ścieżką w koronach drzew.
Wrażenia: całkiem przyjemny spacer, turystów w sobotnie, lipcowe dość już późne popołudnie było niewielu. Tylko nas dręczyła z tyłu głowy myśl – ile drzew poszło pod topór, by zrobić miejsce dla tej konstrukcji.
Kościół w Ciężkowicach
Upał był gigantyczny, gdy odwiedziliśmy Ciężkowice i naprawdę nie mieliśmy ochoty szwendać się po rozpalonym mieście. Układ rynku ciekawy, domy z podcieniami – czuć galicyjski klimat z początku XX wieku. Wpadliśmy tylko do sklepu po drugie śniadanie i przy okazji zajrzeliśmy do kościoła św. Andrzeja Apostoła.
Dlaczego warto zwiedzić kościół św. Andrzeja Apostoła w Ciężkowicach? Kościół wzniesiono na początku XX wieku w neogotyckim stylu.
Za projekt tej świątyni również odpowiadał znany architekt Jan Sas-Zubrzycki. Witraże powstały w Krakowie, w słynnym zakładzie Żeleńskiego. I choć kościół konsekrowano w 1904, to prace trwały nadal – ołtarz dodano w 1907, a ambonę 1909. Wszystko rozbijało się o brakujące ciągle fundusze. Polichromie wykonał zaś Józef Dutkiewicz w latach 1943-1956.
Podsumowanie
Naszą wycieczkę samochodową zaczęliśmy od wieży widokowej w Bruśniku, bo staramy się tak układać nasze trasy, by zaczynać od punktu najdalej oddalonego od domu lub bazy noclegowej. Zależało nam także, by odwiedzić Bruśnik wcześnie rano, bo liczyliśmy na ciszę i spokój. I udało się.
Rejon Ciężkowic to malownicze wzgórza, które szczególnie pięknie muszą prezentować się jesienią. Mamy zamiar wrócić w ten rejon, gdy liście na drzewach zabarwią się na czerwono, złoto i rudo.
